Start
Hegel H160 - recenzja. Rozsądek i umiarkowanie kluczem&soundrebels.com
Norweskiej marki Hegel nikomu, kto choć przez chwilę interesował się tematyką audio w ciągu ostatnich kilku lat przedstawiać nie trzeba, gdyż moment pojawienia się jej oficjalnej polskiej dystrybucji spokojnie możemy uznać za przełom w szeroko rozumianym marketingu z zakresu Hi-Fi. Do tej pory nikomu nie udało się w tak spektakularny sposób doprowadzić do tego, aby w ciągu zaledwie kilku dni praktycznie we wszystkich magazynach, portalach i tematycznych grupach dyskusyjnych pojawiły się recenzje konkretnych produktów.



To właśnie wrocławskie Moje Audio pokazało, że kampanię reklamową należy prowadzić z rozmachem i zaangażowaniem godnym co najmniej wyborów prezydenckich, dzięki czemu tam, gdzie inni latami mozolnie budowali rozpoznawalność - wizerunek swoich marek wedrzeć się przebojem i wyjść na czoło stawki. Dodatkowo, zamiast jak to zwykle bywało w przeszłości, po pierwszym uderzeniu i nasyceniu rynku/upłynnieniu początkowych dostaw temat odpuścić i liczyć, że reszta zrobi się sama, czyli popyt będzie utrzymywał się na stałym poziomie, co jest oczywiście całkowicie błędnym rozumowaniem, sukcesywnie przeprowadzał dalsze mniej, lub bardziej zmasowane działania. W tym momencie uczciwie przyznajemy, że sami też przyłożyliśmy rękę do tego niecnego procederu recenzując topowy zestaw dzielony P30 + H30. Życie niestety nie jest drogą usłaną różami i nie składa się z samych wybitnie high-endowych doznań. Czasem trzeba zejść na ziemię i zająć się zdecydowanie łatwiej dostępnymi konstrukcjami. Tak też właśnie jest w przypadku bohatera niniejszej recenzji, czyli zastępującego znaną i lubianą integrę H200 - modelu H160.



Z wyglądem Hegli jest mniej więcej tak, jak w rozmowach o polskim filmie w „Rejsie” Marka Piwowskiego –„ nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana”. Raz opracowany projekt przeskalowywany jest w zależności od zapotrzebowania na pojemność konieczną do zmieszczenia elektronicznych trzewi. Czy to źle? W żadnym wypadku. Klient ma psychiczny komfort i pewność, że dokupując kolejny komponent z oferty producenta, bądź zmieniając posiadane urządzenie na wyższy model wszystko będzie po staremu. Tu i ówdzie przybędzie kilku centymetrów, zwiększy się waga, ale optycznie, stylistycznie a co najważniejsze użytkowo będzie tak samo a nawet lepiej. Nie ma się co śmiać. Tak właśnie jest. Układ pokręteł, ich funkcje zawsze są w tych samych miejscach i z zamkniętymi oczami znając jeden model Hegla spokojnie można uznać, że zna się wszystkie.  No, może to trochę zbyt daleko idące uproszczenie, bo jeśli uważnie przyjrzymy się ofercie Norwegów okaże się, że jakieś jednak różnice są. Chodzi o włącznik główny. W H100,H200 i H300 widnieje na płycie frontowej a w H80 i H160 przeniesiono go na spód – w okolice lewego narożnika. Zmiana ewidentna, ale sensacji bym się w tym specjalnie nie doszukiwał. Czemu o tym piszę? Powód jest oczywisty – ot standardowy dylemat recenzenta – wykonać ordynarne kopiuj/wklej z którejś ze starszych epistoł, czy silić się na pseudo oryginalność i ubierać w nowe słowa stare treści. Spróbujmy jednak znaleźć trzecie rozwiązanie, czyli sprawdźmy, czy najnowsze dziecko Brenta Holtera jest 100% Heglem. No to zaczynamy. Lekko wypukły front jest?

czytaj cały: TEST
źródło: soundrebels.com

 

 

Polecamy

Moje Audio na facebook
HIGH Fidelity online
WWW.HI-FI.COM.PL - pismo audiofila i melomana
WWW.AUDIO.COM.PL - Video Hi-Fi Hi-End Kino domowe
WWW.AV.COM.PL - strona czasopism specjalistycznych o temetyce audio i video
WWW.HiFi.PL - wszystko o audio
hfc.com.pl
www.audiostereo.pl
Sample Image
soundrebels.com
 
stereolife
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy

 

 
DEALERZY
 
Katowice
 
Audio Styl
 
Pabianice
 
Active Image
 
Lublin
 
Active Image
 
Lubin, Wrocław
 
Active Image
 
Gdańsk
 
Active Image
 
Warszawa
(Goldenote, Lavardin)
 
Active Image
 
 

Gościmy

© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław