|
Trilogy 906 w teście Audio Video |
 Nic Poulson z Trilogy dobrze wie, ze wsród miłośników czarnych płyt są również ludzie o mniej zasobnych kieszeniach. Właśnie z myślą o nich powstał nowy, bardzo rozsądnie wyceniony przedwzmacniacz gramofonowy MM/MC. Trochę czasu już minęło od testu wówczas jedynego przedwzmacniacza gramofonowego w ofercie brytyjskiej firmy Trilogy Audio Systems – modelu 907. W tym jednakże przypadku upływ czasu nie zatarł świetnego wrażenia, jakie to urządzenie na mnie wywarło.
W cenie poniżej 14 tys. zł (obecna cena) „907” oferuje jakość brzmienia, której nie „powstydziłyby się” nawet dwa razy droższe urządzenia. Dlatego dzis nadal śmiało rekomenduje to phono wszystkim, którzy planują wydać na phonostage nawet 20 czy 25 tys. zł. Nie wszyscy oczywiscie wybiorą „dziecko” Nica Poulsona, ale wielu może zaoszczędzić kawał grosza na lepsza wkładkę/ramie, czy moze po prostu na rozbudowę winylowej kolekcji, gdy się okaże, ze „907” to jest właśnie to. Tyle ze owe 14 tysięcy dla wielu osób w naszym kraju (i nie tylko) to wciąż jednak za dużo. Dla nich właśnie Trilogy stworzyło tańsza propozycje oznaczona numerem 906. Z jednej strony znacznie niższa cena wymusiła pewne oszczędności, z drugiej – gdy tylko było to możliwe – konstruktor korzystał z rozwiazań opracowanych pod katem droższego modelu.
cały test:
 Trilogy 906 w teście Audio Video 0,9 Mb
|
